Wypad na Balice

Będąc w Krakowie grzechem byłoby nie zawitać z aparatem na lotnisko w Balicach. Niestety napięty harmonogram i powszechne korki trochę okroiły mój i tak już ograniczony czas. Z tego powodu odwiedziłem tylko jeden koniec pasa, ale mimo wszystko opłaciło się ;)
Chwilę po przybyciu zniknęły wszystkie bolączki związane z dojazdem - pierwszy start samolotu. Głośny, wspaniały ryk silnika odrzutowego i samolot przelatujący kilkanaście metrów nad głową - coś czego nie da się opowiedzieć. Polecam każdemu :)
Powyżej prezentuję kilka fotek z mojej krótkiej wizyty w okolicach lotniska.

Garść wspomnień - kolejowych

Kolej... Moja pasja. Coś od czego zaczęła się moja przygoda z fotografią. Ciężkie, stalowe kolosy mknące po żelaznych szlakach. Często zapomniani bohaterowie naszego życia. Wiele osób ich nawet nie zauważa, ale jeśli się im trochę przyjrzeć, to mają kawał uroku ;)
Powyżej przedstawiam kilka zdjęć z mojej kolekcji.